oszustwa finansowe pieniądze karty

Oszustwa finansowe na wielką skalę – jak przestępcy wykorzystują niewiedzę społeczeństwa?

Obiecują ogromny zysk, zachęcają do pewnych inwestycji, a później uciekają z oszczędnościami naszego życia. Tak działają przestępcy, którzy tworzą zaawansowane siatki finansowe, aby przejąć zgromadzone przez nas środki, bazując na niewiedzy i zaufaniu biznesowym. Jakie są najpopularniejsze, wykorzystywane dzisiaj przez przestępców oszustwa finansowe? W jaki sposób zweryfikować, czy określony element handlu czy narzędzie inwestycyjne jest godne zaufania, czy warto odpuścić? Podpowiadamy!

Pamiętaj, że nie ma czegoś takiego jak pewna gwarancja zarobku inwestycyjnego. Nawet pozornie tak mało ryzykowne narzędzia jak obligacje skarbowe wiążą się z możliwością utraty kapitału. Jeżeli ktoś proponuje świetny interes, same korzyści, wysoki zarobek i niską marżę, warto, żeby zapaliła Ci się lampka. To mogą być oszustwa finansowe!

Najpopularniejsze oszustwa finansowe online

Oszuści wykorzystują w ostatnich latach szczególnie narzędzia umożliwiające działalność w sieci. Dlaczego? Zapewnia im to większą anonimowość, szybsze dotarcie do zróżnicowanych grup odbiorców, a także niższe ryzyko, że zostaną błyskawicznie zdekonspirowani. Odpowiednio przygotowana piramida finansowa lub fałszywy sklep internetowy przesyłający środki do tzw. rajów podatkowych umożliwia oszustom bardzo często uniknięcie odpowiedzialności karnej za swoje czyny.

Piramidy inwestycyjne

Piramida inwestycyjna (zwana też finansową) to nielegalna działalność polegająca na budowaniu swojego kapitału, bazując na kapitale wpłacanym przez innych użytkowników. Jak to działa? Wyobraźmy sobie, że oszust proponuje bardzo wysoki zysk z inwestycji (np. 20 proc.), na krótki okres. Swoim ofiarom obiecuje inwestycję w złoto, kamienie szlachetne, akcje, obligacje, albo surowce. Ofiary wpłacają środki. „Zyski” wypłacane są tym pierwszym „inwestorom”, aby uwiarygodnić oszustwo.

Po pewnym czasie oszust nie wypłaca jednak „zysków”, gdyż ich po prostu nie ma. Sam przejmuje natomiast pieniądze swoich ofiar. Póki kolejne ofiary wpłacają pieniądze, część może liczyć na odzyskanie swojego kapitału albo pewne zyski, natomiast prędzej czy później piramida inwestycyjna skazana jest na zawalenie.

pieniądze inwestycje oszustwa finansowe

Piramida finansowa tylko pozornie przynosi zyski (fot. pixabay.com)

Oszustwa inwestycyjne

W tego typu przypadkach oszuści zachęcają do inwestycji np. w fundusze emerytalne czy surowce. Swoje fałszywe oferty próbują uwiarygodnić np. postaciami ze świata showbiznesu, polityki czy finansów, które „mają reklamować” ich fundusze. Wśród nielegalnie wykorzystywanych wizerunków przez przestępców były m.in. twarze Donalda Tuska, Andrzeja Dudy czy Mateusza Morawieckiego.

Oszustwa finansowe różnią się od piramid tym, że są krótkofalowe. Zysku nie otrzymuje nikt. Ich działanie jest jednak bardziej toporne i nie przynosi oszustom tak dużych korzyści finansowych jak piramidy.

Fałszywe oferty pracy

Oszuści zaczęli bawić się także w prowadzenie fałszywych działów HR. Publikują na stronach internetowych ogłoszenia o pracę, które mają zachęcić ofiary do zgłaszania swoich aplikacji. Jak działa tego typu oszustwo? Przestępcy zachęcają do złożenia CV wygórowanymi zarobkami, atrakcyjnymi godzinami pracy lub obietnicą ogromnej kariery. Tak naprawdę jednak celują w wyłudzenie pieniędzy lub danych osobowych.

Celem takich fałszywych ofert pracy może być pozyskanie bazy danych klientów, które później trafią do zewnętrznych odbiorców. Pamiętaj, że w CV często znajduje się numer telefonu, adres mail i adres korespondencyjny, co stanowi ogromną wartość. Dane te mogą też służyć niekiedy do wyłudzenia kredytu na Twoje dane. Poza tym wyłudzacze niekiedy próbują pozyskać od swoich ofiar środki. Np. oferta zawiera klauzulę, że konieczna jest wpłata depozytu w kwocie 10 lub 20 złotych. Drobna kwota pozornie nie odstrasza, ale z drugiej strony, może dać oszustom spory zarobek.

Zobacz także: Promieniowane podczerwone – czym jest i jakie ma zastosowanie?

Oszustwa związane z handlem online

Klasyczne, fałszywe sklepy internetowe pojawiają się niestety jak grzyby po deszczu. Przestępcy oferują atrakcyjny asortyment w niskiej cenie i zachęcają do jego zakupu. Co jasne, o udanej transakcji nie może być mowy. Po zapłacie nie otrzymamy zamówionego towaru, a niekiedy problemy mogą być dużo większe.

Zdarza się, że fałszywe płatności w pseudosklepach umożliwiają przestępcom np. przejęcie środków zgromadzonych na karcie płatniczej czy koncie bankowym. Oczywiście, sklepy internetowe cyberoszustów służą także do wyłudzenia danych osobowych. Tym bardziej należy na nie uważać.

Wyłudzanie zaliczek

Oszustwa finansowe skupiają się także na wyłudzaniu zaliczek internetowych. Przestępcy wystawiają np. ogłoszenia o noclegach w górach, albo oferują samochody. Następnie czekają, aż zgłosi się do nich ofiara. Po krótkiej rozmowie (albo wymianie wiadomości mailowych), przestępca przesyła numer konta lub prosi o BLIKa z zaliczką. Taką „zaliczkę” może pobrać od kilku, kilkudziesięciu, a niekiedy nawet kilkuset osób.

Jak kończy się takie oszustwo? To często bezpowrotna utrata środków, które przelaliśmy przestępcy. Zdarza się jednak również, że ma to kolejne skutki. Np. jadąc na wakacje za granicę nie będziemy mogli korzystać z wymarzonego hotelu i zostaniemy bez noclegu, co może być dużym problemem np. w nocy.

Utrata tożsamości internetowej

Przestępcy wyłudzają na różne sposoby tożsamość internetową. Próbują wykorzystać do tego media społecznościowe, fałszywe loterie, atrakcyjne oferty sprzedaży czy najmu, wspomniane oferty pracy oraz fałszywe strony wymagające podania rozbudowanych danych osobowych.

Jak może skończyć się utrata tożsamości w sieci? Niekiedy może doprowadzić nawet do bankructwa. Przestępcy korzystają z numeru dowodu osobistego i PESELu, aby wziąć pożyczkę na nasze konto. Narastające odsetki mogą skończyć się utratą wszelkiej płynności finansowej, co z kolei często kończy się utratą oszczędności życia, pensji, a nawet ruchomości i nieruchomości.

Finanse oszuści oszustwa finansowe

Oszuści starają się przyciągnąć ofiary różnymi metodami (fot. pixabay.com)

Jak rozpoznać oszusta? Jak nie dać się złapać?

Pamiętaj, żeby bardzo rozważnie działać w sieci. Inwestycje „bez ryzyka”, atrakcyjne oferty pracy czy oferowanie wyjątkowo tanich przedmiotów mogą być oszustwem. Należy mieć oczy i uszy szeroko otwarte, gdyż niewinne pozornie działanie doprowadza niekiedy do utraty wszelkich środków finansowych, które latami udawało się zbierać.

Jak nie dać się nabrać na oszustwa finansowe w Internecie i rozpoznać oszusta?

  • Oferty inwestycji weryfikuj np. na stronie Komisji Nadzoru Finansowego. Upewnij się, że główny inwestor ma pozwolenia na działalność. Jeżeli oferuje „pewny zysk bez ryzyka” w ogóle nie interesuj się ofertą.
  • Uważaj na atrakcyjne oferty handlowe. Sprawdź, dlaczego cena jest niższa niż u konkurencji. Zweryfikuj opinie o sprzedawcy i zobacz, czy stosuje systemy bezpiecznej sprzedaży i płatności. Zakupy rób raczej w sprawdzonych sklepach online.
  • Nie wysyłaj CV do ofert pracy, które nie zawierają danych pracodawcy. Jeżeli oferta wydaje się zbyt atrakcyjna, skontaktuj się z potencjalnym „pradocawcą” w celu jego weryfikacji. W aplikacjach nie musisz podawać też wszystkich danych. Kompletne dane korespondencyjne czy PESEL nie są dziś konieczne.
  • Nie przelewaj pieniędzy na każdą prośbę oszusta. Przy rekrutacjach nikt nie powinien żądać od Ciebie żadnych pieniędzy.
  • Na przesyłaną zaliczkę poproś fakturę lub paragon (np. w formie proformy). Korzystaj też wyłącznie ze sprawdzonych ofert hoteli (np. rezerwacji dokonuj telefonicznie albo za pomocą zweryfikowanej strony pensjonatu).
  • Nie podawaj wszędzie swoich danych. Unikaj płacenia kartą płatniczą w nieznanych sklepach internetowych. Korzystaj z anonimowych systemów płatności (np. wirtualnych portfeli).

Warto uważać na wszystkie te zasady. W ten sposób zwiększamy swoje bezpieczeństwo w sieci, ograniczając ryzyko wpadki.

 

 

Tagi: , , , .

Komentarzy: 2

  1. Pingback: Oczy szeroko otwarte – jak nie dać się nabrać na fałszywe oferty kursów – Stop Oszustom

  2. Pingback: Fentanyl – uzależnia i zabija - Blog detektywistyczny - AlfaTronik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *