co to jest stalking?

Co to jest stalking? Jak go udowodnić?

Świadomość dotycząca charakterystyk i skutków stalkingu w Polsce nie jest wysoka. Jednak ofiarami stalkingu padają wszyscy – od celebryty, po zwykłego Kowalskiego, od nastolatka po osobę starszą. Stalkerem może być obca osoba, fan, były partner, sąsiad, rówieśnik z klasy czy windykator. Warto pochylić się nad tematem i poznać specyfikę zjawiska. A więc co to jest stalking?

Stalking, z języka angielskiego „nękanie”, to uciążliwe działanie skutkujące poczuciem zagrożenia lub naruszeniem prywatności. Jakie aktywności kryją się pod tym enigmatycznym zwrotem? Pozornie jest to wiele nieszkodliwych czynów, ale na skutek ich wysokiego natężenia, ofiara czuje się zagrożona. Wymieńmy choć kilka z nich: połączenia telefoniczne, maile i SMS-y, nachodzenie w miejscach publicznych i prywatnych, wypytywanie się o osobę w jej środowisku czy rozprzestrzenianie plotek. W definicję stalkingu wpisują się też czyny w większym stopniu społecznie nieakceptowane, takie jak: atak fizyczny, podszywanie się pod inną osobę, włamanie do czyjegoś mieszkania czy biura. Warto podkreślić, że istotą stalkingu nie jest rodzaj działań, ale ich natężenie i długotrwałość, co doprowadza do utraty poczucia bezpieczeństwa czy naruszania prywatności ofiary.

Czy stalking to przestępstwo?

Od 2011 roku w Kodeksie Karnym prawa polskiego istnieje zapis świadczący o nielegalności takich działań.

 

Art. 190a kodeksu karnego:

  • 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
  • 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej.
  • 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
  • 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Jak czytamy w paragrafie 1 ważna jest kwestia „istotności” naruszenia prywatności. Oznacza to, że aby takie działanie miało znamiona przestępstwa, naruszenie prywatności musi znacząco przekraczać granice normy. Trzeba pamiętać, że wykonanie telefonu, wysłanie SMS’a lub pojawienie się kilka razy w miesiącu w tym samym miejscu, nie kwalifikuje czynu ad hoc do kategorii nękania. Jednak, jeżeli sprawca ma świadomość, że jego działanie narusza strefę prywatności danej osoby (poszkodowany mówi wprost, że nie życzy sobie takiego postępowania), może liczyć się z uznaniem takich działań jako przestępstwo. Inną przesłanką do uznania działania za stalking jest wywołanie u osoby pokrzywdzonej poczucia zagrożenia. Tutaj również należy pamiętać, mimo iż poczucie zagrożenia jest z założenia bardzo subiektywne, to sąd będzie doszukiwał się racjonalnych przesłanek takiego stanu. Stąd też sytuacja, w której znajduje się poszkodowany potencjalnie mogłaby wywołać poczucie zagrożenia u większości osób. Należy pamiętać, że ściganie przestępstwa zostanie wszczęte tylko w przypadku, gdy osoba pokrzywdzona złoży odpowiedni wniosek.

Jak udowodnić Stalking?

Gdy już wiemy co to jest stalking, warto przejść do kolejnej bardzo istotnej kwestii – udowodnienia nękania. Stalking jest zjawiskiem bardzo złożonym i często składa się na niego wiele działań. Dowody w takiej sprawie też są bardzo różnorodne. Mogą to być: maile, zeznania świadków, nagrania z telefonu, rejestry połączeń itp..  Aby dobrze przygotować się do procesu, warto spisać chronologicznie wszystkie fakty (np. w dniu xx.xx.xxxx o godzinie xx otrzymałem maila z adresu xxxx) oraz dowody (np. wydruk danego maila). Jeśli nie posiadasz odpowiednich materiałów, możesz dowiedzieć się, jaki podmiot może Ci taki materiał dowodowy udostępnić (np. monitoring osiedlowy, operator ect.). Jeśli otrzymywałeś prezenty od prześladowcy, warto zadbać o zabezpieczenie odcisków palców. W przypadku ataku fizycznego udaj się na obdukcję. Ponadto sporządź dokładną listę świadków i tego, co wiedzą na temat konkretnych wydarzeń. Pamiętaj, że jeśli osoby odmawiają Tobie składania zeznań, to po wpisaniu ich na listę świadków i tak będą musiały stawić się w sądzie.

Stalking w toku – jak lepiej przygotować materiał dowodowy?

Co jeśli stalker, mimo wyraźnych ostrzeżeń lub złożenia sprawy w sądzie, dalej aktywnie uprzykrza nam życie?  Oczywiście nadal przygotowujemy odpowiedni spis faktów i dowodów takich jak spis połączeń, zapisywanie korespondencji. Możemy również rozszerzyć nasz arsenał o kilka dodatkowych elementów. Na pewno nasze poczucie bezpieczeństwa podniesie monitoring biura czy domu. Warto zaopatrzyć się w kamerę z obrazem na żywo, dzięki czemu zawsze będziemy mogli sprawdzić, czy w ogrodzie czai się stalker, czy tylko bezpańskie zwierzę lub dzieciaki z pobliskiego osiedla. Jeśli nasz stalker jest wyjątkowo przebiegły i atakuje jedynie w sytuacji sam na sam możliwe, że przyda nam się podręczna kamerka ukryta w przedmiocie codziennego użytku. Świetnie sprawdzi się kamera ukryta w pilocie samochodowym. Możesz zawsze mieć ją przy sobie, nie wzbudza podejrzeń, a gdy stalker  pojawia się w Twoim polu widzenia udajesz, że idziesz do samochodu i przy pomocy pilota nagrywasz całe zdarzenie. Dobrym rozwiązaniem jest również dyktafon. Przy jego użyciu możesz nie tylko nagrywać nieprzyjemne interakcje z prześladowcą, ale również stworzyć audio-pamiętnik z komentarzami do konkretnych wydarzeń. Wybierz dyktafon, który opisuje dokładną datę nagrania, taki materiał z pewnością doda wiarygodności zeznaniom. Doskonale sprawdzą się dyktafony, które mogą nagrywać również rozmowy telefoniczne. Takie funkcje mają np przykład dyktafon cyfrowy lub dyktafon bluetooth.

W artykule staraliśmy się odpowiedzieć na pytanie, co to jest stalking i jak się przed nim bronić. Nasz zespół ekspertów chętnie doradzi, jakich urządzeń użyć, by skompletować wiarygodny materiał dowodowy.

Tagi: , .

Komentarzy: 10

  1. ze stalkingiem w łagodnych formach dziewczyny spotykają się bardzo często. U mnie to urosło już to jakiejś paranoi. nie mogłam bez „obstawy” się ruszyć. pomagali mo koledzy a nieproszony gość znikał. dopiero po tym jak go nagraliśmy kamerą i mu to wykrzyczałam, że mam na niego materiały to zniknął z mojego życia. ale i tak się przeprowadziłam do innej dzielnicy i ostrożniej teraz dopieram znajomych w socjal media

  2. To się przeważnie ignoruje. Czasem nawet policja uważa, że nic się nie dzieje. A powinno się właśnie najdrobniejsze sygnały

  3. nie wiem co jest nie tak z tymi ludźmi… może kiedyś stalking nie był tak znany bo było to trudno udowodnić. Myślę, że ci ludzie mają duże problemy z którymi sobie nie radzą. tylkopewnie jak to bywa w życiu nie ma jednej przyczyny

  4. widze ze nie jestem sama,mialam podobnie. kolega z pracy sie zadurzył..potem ja zmieniłam prace a on poszedl za mna. codziennie nachodzil, wypytywal gdzie i z kim chodze..dopiero wyrok sadu pomogl chociaz sie balam ze nie przestanie.. do teraz sie boje

  5. Najgorsze jest to, że ciągle niewielu ludzi wie co to jest stalking i nie potrafi się bronić. Z doświdczenia wiem, że takie nękanie może złamać człowieka psychicznie i przez t zniszczyć mu życie. Nawet jak stalker zostaie ukarany i nękanie się konczy to trauma zostaje, trzeba uświadamiać!

  6. czy nagrania rozmów bez wiedzy stalkera będą potem uznane za dowody w sadzie? Kupiłam trochę sprzętu ,a potem usłyszałam, że takie nagraniea mogą być bezużyteczne. Czy ktoś mógłby coś podpowiedzieć?

  7. Nasz stalker rodzina, nękają od 2008r.do chwili obecnej, policjia namierzyla kto pisze z naszych kont fb, wysłała do prokuratury, tam echo, prokurator umarza ciągle, neka nas były celnik i policjiancji koledzy, nawet w sieci nam grożą śmiercią, podrzegaja innych by zabili, i piszą że to nekanie, a prokurator nic nie robi, bo ktoś od nich też pewnie, stalker oszukuje ludzi w internecie, podaję dane syna, policjiancji wiedzą i nic, tylko ma pani słabe znajomości, my odpowiednie, komenda policji w Szczecinie na kaszubskiej, ta sama co wrobili Kraske, syn traci każda pracę przez nich, i ja, włamania do domu, i u mojej mamy też, kradzież kasy i dokumentów,, z kilkoma prawnikami rozmawiałam każdy, widać że jesteście prześladowania, a prokurator umarza, chory kraj

  8. Witam mam podobną sytuację. Tylko ponieważ jestem sama nikt mi nie wierzy i nikt nie chce mi pomóc . Jestem nękana przez mistrza z pracy słyszę to w domu i w aucie gadam z nimi normalnie na głos przez podsłuchy słyszę ich tak wyraznie ze jestem w stanie policję zaprosić do domu i pokazać gdzie to słyszę i to samo w aucie . Rok temu a dokładnie 13 miesięcy temu pod koniec czerwca będąc w pracy czulam że jestem śledzona i obserwowana przez dziewczynę stojąc za brzuzka , słyszałam to w pracy myślałam że mam halucynacje ale jednak okazuje się to prawda wychodząc z pracy ze zmiany popołudniowej idąc do auta , co się okazalo auto było otwarte jak to mistrz powiedzial do kierowniczki z jednych hal na strefie w Wałbrzychu . Kierowniczka pyta jak ty to Marcin zrobiłeś , mistrz odpowiedział ,,normalnie bez kluczyka , słyszę ich w aucie i w domu zastraszają mnie , nękają mnie i moją 5letnia córeczkę że osieroca mi córkę jak powiem komuś słowo o podsłuchach . Byłam na policji policja niechce mi pomóc byłam u lekarzy psychiatrów jeden mówi że to możliwe drugi że nie możliwe jest to że słyszę parę osób przez podsłuchy a chodzi mi o stalking . Byłam również u psychologa nikt mi niechce uwierzyć . Jestem bez radna i nękana przez podsluchy znam imiona osób i nazwiska czy jest ktoś tutaj taki kto się tym zajmie i mi pomoże . Jestem w stanie zawołac policję do domu ale mnie straszą że zabija mnie i moją córeczkę jak zawołał policję się ich . Może ktoś mi da namiary na jakąś telewizję która mi chce pomóc na kogoś kto się zainteresuje ta sprawa . Rowniz ci ludzie zarządzają myślami zbrednymi myślami i próbują mnie w to wrobić . Podsłuchują i podgladuja mnie od 13 miesięcy słyszę słowa ludzi jak mnie poniżają gnębią straszą.prosze o jakieś namiary na kogoś kto mi pomoże . Rozmawiam z nimi na głos w domu tak dokładnie słyszę głosy tych ludzi są to ludzie z pracy gdzie rok temu pracowałam i to nie jedna osoba słyszę jak mówią do mnie że mnie okradają od roku okradają mnie z dyplomu za szybkość tak słyszę w posłuchu w moim domu słyszę to pod okapem i pod zlewem. Proszę o pomoc słyszę jak wrabiają moją mamę że niby przez nią jestem psychicznie chora a tak naprawdę oni mi siedli na psychice zrobili uszczerbek na zdrowiu słyszę o każdej porze dnia i nocy głos mistrza z pracy mistrzyni z drugiej hali i kierowniczki z hali na której pracowalam. ludzie mam taki dobry słuch i znimi rozmawiam przez podsłuchy na glos nikt nie słyszy tego i niechce mi nikt uwierzyc a to jest prawda na 10000% proszę jakas tv do pomocy mi aby ci ludzie zate nekanie za to zaplacili . Proszę bardzo o pomoc. Jestem zastraszana i nękana od 13 miesięcy

    • Szanowna Pani, w całym moim doświadczeniu w branży detektywistycznej nie spotkałem się z takim przypadkiem. Proszę nie czuć się urażona, ale opisana sytuacja, przypomina bardziej scenariusz z filmu o szpiegach lub objawy poważnej choroby, aniżeli czyjeś rzeczywiste działania. Przykro mi, ale nie będę w stanie Pani pomóc, gdyż nie znam rozwiązań technicznych pracujących w opisany przez panią sposób.

  9. Dzień dobry. Czytając przedostatni komentarz, też odnoszę wrażenie że sprawa wygląda zupełnie inaczej niż widzi ją ta osoba. W pierwszym momencie myślałam że znalazłam sytuację podobną do mojej. Jednak do mnie nie mówią spod zlewu, ani z okapu. Mnie wyszydzają, wyzywają i opowiadają niestworzone historie żywi ludzie, na ulicy, pod domem, w sklepie. Sytuacja jest o tyle trudna że mieszkam w Niemczech. Jest spora bariera językowa. Zaczęło się w pracy. Naraziłam się kilku osobom i postanowili mnie zniszczyć. Jestem kobietą, mam 45 lat. Mój koszmar trwa od roku. Na początku były plotki że jestem prostytutką. Żeby to uwiarygodnić stworzyli ogłoszenie na jakimś portalu, płatność poprzez paybekcart. Nie wiem jak to działa. Nigdy nie widziałam tego ogłoszenia. Moja głupota i naiwność pozwoliła koleżance wziąć mój telefon do ręki na kilka minut, pod pretekstem zrobienia zdjęcia. Od tamtej pory moje życie to jedna wielka udręka i nic nie dające próby ratowania siebie. Jak tonący człowiek jeszcze mam nos nad wodą, ale to już chyba kwestia czasu. Nie liczę na to że ktoś mi pomoże. Może będzie mi lżej jeżeli podzielę się tym z wami. Mogę stracić mieszkanie. Wiem że są próby nacisku na właściciela żeby mnie wyrzucił. Sąsiedzi zbierali podpisy. Chyba ktoś faktycznie podając się za mnie robił klientom dobrze, bo był temat rozmów o tym że na zdjęciu są te same spodnie które ja noszę. ,, Koleżanki,, z pracy opowiadały sobie o tym że mam aplikacje na telefonie przez którą śledzą wszystko co robię. Uwierzyłam w to kiedy usłyszałam że mój szef dostał obleśne wiadomości ode mnie. Niestety nikt nie przyszedł z tym do mnie. Mój problem polega na tym że wszystko dzieję się obok mnie. Nie mam nic namacalnego w ręku. I o to przecież chodzi. Bij tak żeby nie było śladów. Ludzie którzy mnie nie zauważali przez trzy lata, nagle zapałali nienawiścią do mnie, do tego stopnia że nikt nie chce powiedzieć co się dzieje. Wyzywają, ale tak żeby nie było bezpośrednio do mnie tylko koło mnie. Ci którzy mi to zrobili zadbali o to żebym czuła te ciosy jednocześnie nie mogąc nic zrobić. Tysiące razy zastanawiałam się czy to choroba. Uwierzcie mi bardzo bym chciała żeby tak było. Zrobili coś ze skanem mojego dowodu osobistego. Jeszcze nie wiem co. To się okaże dopiero po czasie. Jestem na zwolnieniu lekarskim od roku z przerwą dwumiesięczna na reintegrację która zakończyła się niepowodzeniem bo jeden ze stalkerow to członek rodziny mojego szefa. W tych plotkach pojawia się temat porno. Bardzo się boję że ktoś mógł zrobić mi taką krzywdę a oni teraz to wykorzystują. Podobno moje dane i te wszystkie rewelacje na mój temat poszły na całą Europę. Nie śmiejcie się. To jest możliwe. Nie wychodzę z domu sama prawie wcale. Raz w tygodniu po zakupy. Boję się ludzi. Boję się ich szyderczych uśmiechów. Mam w Polsce syna, żyje jeszcze tylko dlatego że on jest. Ma prawie 18 lat. Nie wiem co będzie kiedy to dotrze do niego. Uważajcie na siebie, nie ufajcie nikomu w stu procentach i przede wszystkim nie róbcie nikomu takich rzeczy. To niszczy życie na każdym polu. To nie jest zabawa. Każdy człowiek ma prawo do szacunku i poszanowania jego prywatności. Durni ludzie na mój widok wyciągają telefony i przekazują informację gdzie aktualnie mnie widzieli i to właśnie z ich pomocą moi stalkerzy mają się dobrze a ja coraz gorzej. Pozdrawiam serdecznie wszystkich myślących nie tylko o sobie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *