survival

Survival dla początkujących – mały poradnik

Ostatnio na popularności zyskują takie tematy, jak preppering, bushcraft i survival dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się, z czym to się je. I może nie jest to detektywistyka, ale uważamy, że temat jest ciekawy i powinien was zainteresować. Zwłaszcza że nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro. Na nasze pytania odpowiada Sebastian Kostański z ekipy Lifetrip.pl

Sebastian Kostański - instruktor survivalu lifetrip.pl

Czym właściwie jest Survival?

Pojęcie survival jest bardzo szerokie i obejmuje wiele tematów, które łączy jedno słowo – przetrwanie. Można powiedzieć, że swojego rodzaju survivalem jest nawet przetrwanie tygodnia w pracy – planując i podejmując działania, które podnoszą nasze szanse na osiągnięcie zamierzonego celu i uniknięcie porażki. Survival to również tak zwana „Psychologia przetrwania” czyli nastawienie psychiczne do kryzysowej sytuacji, chęć wyjścia cało z opresji, planowanie na zimno i unikanie paniki. Survival jest sposobem na życie, bliskością natury, staraniem osiągnięcia samowystarczalności i przygotowaniem na wypadek znalezienia się w stanie zagrożenia chwilowego lub ciągłego.

Skąd pomysł na firmę zajmującą się szkoleniami z zakresu survivalu?

Od małego lubiłem spędzać czas na wolnym powietrzu. Najpierw było harcerstwo, dzięki któremu nauczyłem się podstaw, podstaw survivalu – wiedza o darach lasu, spanie w namiotach, biegi na orientację z mapą i kompasem, podstawowe węzły itp. Podobało mi się to tak bardzo, że zacząłem sam szukać informacji w książkach, a później w internecie poszerzając swoją wiedzę na ten temat. Moja pasja rozwijała się dalej podczas służby  w Żandarmerii Wojskowej. Trzy lata temu będąc z kolegami na marszu przez Pustynię Błędowską, przyszło mi do głowy, że warto przekazywać moją wiedzę innym, podnosząc ich szanse na przetrwanie w kryzysowej sytuacji i jednocześnie zaszczepić w ludziach miłość i szacunek do natury. Tak właśnie powstał LifeTrip.pl.

Czy można survival nazwać sportem ekstremalnym?

Jak najbardziej tak, ale w odróżnieniu od innych sportów ekstremalnych do uprawiania survivalu nie trzeba dużych nakładów finansowych i wcześniejszego przygotowani. Mocno upraszczając – wystarczy założyć buty, wyjść z domu i zejść z asfaltu, żeby móc zacząć swoją przygodę z survivalem. W internecie jest wiele poradników, ale najwięcej nauczymy się, wybierając się w teren i próbując podpatrzone techniki samemu lub z doświadczonym instruktorem. Noc w trudnym terenie przy ujemnych temperaturach, mając ze sobą jedynie nóż, krzesiwo i worek na śmieci jest dobrym sprawdzianem naszego przygotowania 😉

survival - szkolenie

Jakie są rodzaje survivalu?

Tak, jak mówiłem wcześniej, jest wiele rodzajów survivalu, ale najbardziej popularny jest podział na trzy typy: urban survival, green survival, postapo survival. Ogólnie w podziale tym chodzi o środowisko, w którym funkcjonujemy – urban to przetrwanie w mieście, green w dziczy, a postapo to przetrwanie w świecie po „końcu świata”. Podział ten jednak wydaje mi się dość sztuczny, gdyż wykorzystuje się te same techniki i główne założenia są prawie zawsze takie same: 1. Znaleźć schronienie, 2. Znaleźć wodę, 3. pozyskać żywność, 4. pozostać niezauważonym.

Kto nadaje się do survivalu?

Survival jest dla każdego, gdyż każdy może znaleźć się w sytuacji, w której między życiem a śmiercią stanie tylko wiedza, przygotowanie i chęć przeżycia. Poza tym kursy survivalu są świetnym sposobem na odstresowanie i okazja na spędzenie czasu w miłym towarzystwie na świeżym powietrzu. Kursy przetrwania są  popularne zarówno u osób, które już wcześniej interesowały się tą tematyką, jak i u osób zwyczajnie znudzonych dotychczasowym trybem życia.

 

Czy trzeba mieć jakieś wcześniejsze doświadczenie, żeby zacząć uprawiać Survival?

Survival sam w sobie jest doświadczeniem, oczywiście im więcej go mamy tym łatwiej odnajdziemy się w sytuacji, w której o wszystko musimy zadbać sami, mając mocno ograniczone zasoby, jednak każdy kiedyś zaczynał, więc wcześniejsze doświadczenie nie jest konieczne.

Czy taki sposób spędzania wolnego czasu jest popularny? Czy jest dużo osób robiących takie rzeczy?

Żyjemy w szybko zmieniających się realiach, coraz bardziej otoczeni technologią i jak już ktoś to wcześniej powiedział „największym luksusem naszych czasów jest być poza zasięgiem” dlatego tego typu spędzanie wolnego czasu staje się coraz bardziej popularne. Ludzie zaczynają się budzić i zauważać kruchość systemu, w którym żyjemy i uzależnienie nas jako jednostek od technologii. Osoby interesujące się bushcraftem, survivalem, preppersi spotykają się również na różnego rodzaju zlotach, konwentach i przy innych okazjach – mogę powiedzieć, że liczba osób z roku na rok jest coraz większa, może również dlatego, że jest to również świetna zabawa.

Wiemy już, że survival to w dużej części chęć przetrwania i wiedza, a jaki sprzęt jest potrzebny, by można było powiedzieć, że jest się prawdziwym survivalowcem?

W surwiwalu wykorzystujemy wszystko co mamy lub co uda nam się zdobyć. Zdolność do nieszablonowego wykorzystania codziennych przedmiotów może uratować nam życie. Oczywiście w internecie dowiemy się, że survivalowcy mają super noże, siekiery, krzesiwa, gore-tex’y latarki i inne gadżety, ale survival to przede wszystkim przygotowanie mentalne i planowanie. Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są umiejętności i wiedza jak dany sprzęt wykorzystać, a jeszcze ważniejsza jest wola przetrwania i umiejętność dostrzegania okazji, które daje nam otoczenie. Gdy ja wybieram się do lasu i nie wiem jak długo będę musiał maszerować staram się nadto nie obciążać, ruch oznacza życie, więc na pewno biorę wygodne buty, apteczkę, latarkę, nóż, piłę, pewne źródło ognia, paracord, wysoko kaloryczną żywność, wodę i w zależności od planowanego noclegu hamak, tarp i śpiwór. Przydatne są różne przedmioty, ale należy pamiętać, że ciężki plecak przyczyni się do poważnego ograniczenia naszych zdolności przemieszczania się.

Taka sytuacja: Wybucha konflikt i musisz szybko uciekać, możesz wziąć tylko 3 rzeczy to, co byś zabrał ze sobą?

Na takie okazje mam przygotowany plecak ucieczkowy, ale jeżeli musiałbym ograniczyć się do tylko trzech rzeczy, to zabrałbym ze sobą apteczkę, nóż o stałym ostrzu i zapalniczkę. Od razu odpowiem dlaczego właśnie te rzeczy. Każda rana może okazać się niebezpieczna w sytuacji awaryjnej. Skaleczenie z obfitym krwawieniem czy zanieczyszczona niewielka rana mogą doprowadzić do naszej finalnej porażki. Zamiast krzesiwa wybieram zapalniczkę, bo choć krzesiwo jest niezawodne, to w pewnych warunkach może być kłopotem wzniecenie ognia od iskry, zapalniczka zaś daje nam gotowy płomień, a używana rozsądnie i oszczędnie również wystarczy na bardzo długo. Nóż jest narzędziem bardzo uniwersalnym, pomoże zbudować schronienie, pozyskać jedzenie, przygotować pułapki, jest bronią, a nawet w pewnym stopniu zastąpi siekierę.

W takim razie czym jest taki plecak ucieczkowy?

Plecak ucieczkowy jest to plecak lub inne poręczny pojemnik, w którym mamy zgromadzone wszystkie najbardziej potrzebne rzeczy. Taki plecak jest zawsze gotowy i w razie zagrożenia wystarczy chwycić za niego i wybiec z domu nie martwiąc się, że się o czymś ważnym zapomniało. Przygotowując zawartość takiego plecaka, należy wcześniej zrobić sobie listę najważniejszych rzeczy, które mogą być nam niezbędne, by przetrwać w razie, np. inwazji zombi 😉 W internecie można znaleźć wiele poradników, które pomogą nam wybrać tylko niezbędne i najbardziej użyteczne przedmioty, ale należy pamiętać, że każdy ma trochę inne wymagania, preferencje i inne doświadczenie, dlatego finalnie plecak ucieczkowy musi być dostosowany indywidualnie.

Najbliższa okazja, żeby poznać osobiście chłopaków z LifeTrip od kursów przetrwania jest 21 i 22 kwietnia, podczas dwudniowego marszu na 100 km przez Kampinoski Park Narodowy.

P.S. Uczestnictwo w marszu jest bezpłatne.

 

Tagi: , .

Komentarzy: 6

  1. 3/4 osób myśli, że wybierze sie na 2-3 dni w góry, weźmie pęto kiełbasy i butelkę wody i tak przeżyje bez problemu. Każdy, powtarzam każdy gram na plecach ma kolosalne znaczenie. Jakość sprzętu musi być niepodważalna, żeby wyprawa nie zamieniła się w horror a już zupełnie interwencją służb ratowniczych

  2. ale moment, oni na serio mają przygotowany taki plecak ucieczkowy? w sensie, robie sobie rano kawke z ekspresu, ale pod stołem mam plecak na wypadek apokalipsy zombie? xD

    • Plecak ucieczkowy może mieć formę plecaka, w którym mamy wszystko co najpotrzebniejsze, ale może również być mniejszy pojemnik, w którym znajdują się najbardziej potrzebne rzeczy trzymane razem, np. saszetka nerka, mała walizka itp. Zaletą posiadania takiego plecaka jest to, że w każdej chwili człowiek jest gotowy opuścić dotychczasowe schronienie w najkrótszym możliwym czasie pozostając jednak optymalnie przygotowanym na nieoczekiwane sytuacje. Survival to w dużej mierze przygotowanie i przewidywanie. A co do samego pytania, to nie chodzi o to żeby trzymać go pod stołem, taki „plecak” może znajdować się nawet poza mieszkaniem, np. w miejscu ustalonej zbiórki (w razie zagrożenia) z wtajemniczonymi osobami.

  3. Dziękuję za kilka rad, syn ostatnio trochę zamęcza męża i mnie tym tematem i szukam pryzydatnych informacji żeby go zrozumieć 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *