Wydawać by się mogło, że ukryte kamery szpiegowskie to „melodia teraźniejszości”. To jednak tylko pozory. Urządzenia te stosowane są od dawna i z powodzeniem sprawdzają się zarówno w pracy detektywa jak i w kwestiach prywatnych.
W tym tekście opowiemy o początkach w wykorzystywaniu urządzeń jakimi są ukryte kamery szpiegowskie, pokażemy najgłośniejsze sprawy nagrań na świecie i w Polsce, wskażemy jak zmieniały się ich możliwości oraz zaprezentujemy ciekawe modele do zastosowania profesjonalnego i domowego. Zapraszamy do lektury!
Pierwsze ukryte kamery szpiegowskie – jaka jest ich historia?
Zacznijmy od tego, że prace nad kamerami dla szpiegów i detektywów rozpoczęły się jeszcze przed erą rozpowszechnionych kaset VHS i wideo na życzenie. Ich stosowanie rozpowszechnili Amerykanie, a wizje wykorzystania niewielkich kamer do nagrywania obrazu mogliśmy zobaczyć chociażby na wielkim ekranie (np. w serii filmów z Jamesem Bondem). Musimy jednak zaznaczyć, że wykorzystanie obrazu w śledztwach rozpowszechniło się na długo przed używaniem kamer.
Już w XIX wieku agencja jednego z najsłynniejszych detektywów na świecie – Allana Pinkertona tworzyła sieć portretów fotograficznych największych gangsterów w USA. W ten sposób korzystała ze statycznego obrazu i dała podwaliny pod współczesną detektywistykę.
Przez lata rozwój technologii szpiegowskiej wpłynął również na rozwój ukrytych kamer. Te rozpowszechniły się w czasie zimnej wojny. Szpiedzy używali ich do rejestrowania prac naukowców, rozmów polityków czy wpływowych osób. Technologię te wykorzystywali głównie pracownicy z ramienia służb w USA (wraz z zaprzyjaźnionym, izraelskim Mosadem) i Związku Radzieckiego (oraz państw tzw. Układu Warszawskiego w tym NRD i ich Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego tzw. Stasi).
W Polsce ich rozpowszechnienie nastąpiło w latach 70tych (wbrew niektórym doniesieniom medialnym o rozpowszechnieniu takowych w latach 90tych), a funkcjonowały nawet wcześniej. Stosowane były m.in. przez Urząd Bezpieczeństwa. Wdrażał je Departament Techniki MSW i Zakład Techniki Specjalnej. W latach 90tych służyły powszechnie do rejestrowania nielegalnych działań przestępców. Nagrania z ukrycia wykorzystywano między innymi w procesach mafii pruszkowskiej i wołomińskiej. Również prywatni detektywi powoli zbierali doświadczenie w tym temacie, co pozwoliło na rozwiązanie wielu spraw z życia społeczno-politycznego.
Oczywiście, wraz z upływem lat ukryte kamery szpiegowskie stawały się lepsze. Detektywi zaczęli stosować mniejsze urządzenia, zbierające lepszy dźwięk i nagrywające obraz w jakości nawet 4K. Czas wpłynął też na miniaturyzację sprzętu. Dobry kamuflaż sprawia, że gołym okiem nie będziesz w stanie znaleźć kamery w swoim otoczeniu.
Głośne sprawy z zastosowaniem kamer szpiegowskich
Ukryte kamery szpiegowskie – jak zaznaczyliśmy na początku – są częścią detektywistyki i szpiegostwa od wielu lat. Afer związanych z użyciem tego typu sprzętu również było już mnóstwo. Nie jesteśmy w stanie przytoczyć wszystkich, głośnych spraw ze świata i z Polski. Pokażemy więc ciekawe zdarzenia, na które wpływ miały właśnie nagrania z ukrytych kamer szpiegowskich.
W 1992 roku w Polsce prezydent Lech Wałęsa używał ukrytych kamer aby zarejestrować spotkanie najważniejszych osób w kraju, decydujących o zmianie ówczesnego premiera, Jana Olszewskiego. Te trafiły (nie wiadomo na czyje polecenie) do rąk Jacka Kurskiego, wtedy dziennikarza. Na podstawie tych nagrań Kurski stworzył głośny wtedy film „Nocna zmiana” o obaleniu rządu Olszewskiego.
Polska polityka nie stroniła nigdy od nagrań. Ich „ofiarą” padł między innymi rząd PiS – LPR – Samoobrona. Dziennikarze TVN dotarli do taśm z ukrytych kamer zarejestrowanych w pokoju posłanki Renaty Beger, gdzie kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości namawiało posłów Samoobrony do przejścia na stronę PiS.
Poza tym w polskiej sferze publiczno-politycznej pojawiały się również liczne sekstaśmy, reportaże bazujące na ukrytych kamerach czy filmy dokumentalne. Ich możliwości zauważyli również dziennikarze śledczy, którzy pracują nad wyjaśnieniem kolejnych afer.
Polska nie jest jednak wyjątkiem. Również w innych krajach ukryte kamery są stosowane wręcz powszechnie. Szpieg Robert Hanssen to jeden z najsłynniejszych przykładów użycia szpiegowskich urządzeń rejestrujących obraz w sferze wywiadowczej. Amerykanin od początku lat 80tych XX wieku działał dla KGB – radzieckiej agencji. Hanssen był podwójnym szpiegiem przez ponad 20 lat, działając najpierw z sowietami, a później z Rosjanami. Mężczyźnie tak spodobała się praca podwójnego agenta, że kamery szpiegowskie zainstalował nawet… w swojej sypialni. Nagrania żony zaczął natomiast sprzedawać sąsiadowi. FBI aresztowało go w 2001 roku i sąd skazał go na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak zmieniały się kamery szpiegowskie przez lata?
Urządzenia szpiegowskie zmieniały się bardzo wraz z rozwojem technologii. Pierwsze sprzęty tego typu bazowały na analogowych systemach. Nie można było połączyć się z nimi zdalnie, a jakość rejestrowanych nagrań nie była zadowalająca. To zmieniło się wraz z nadejściem rewolucji technologicznej z XXI wieku.
Kamery zyskały na funkcjonalności. Producenci dodawali kolejne funkcje (urządzenia dostały m.in. wykrywacz ruchu, pozwalający na samodzielne włączanie nagrywania bez ingerencji człowieka), stosowali nowe baterie (ich rozmiar zmniejszał się wraz z rosnącą pojemnością). Używali też obiektywy i mikrofony w ukrytych sprzętach.
Najbardziej widoczne zmiany zaszły jednak w rozmiarze całego sprzętu. W latach 90-tych nawet kamery szpiegowskie miały dość pokaźne rozmiary. Ukrywanie ich w przedmiotach codziennego użytku było nie lada wyzwaniem, stąd używane były na ogół przez profesjonalistów. Dziś jest inaczej. Ukryte kamery szpiegowskie są niewielkie, nie rzucają się w oczy i łatwo je zakamuflować. To wpłynęło na ich popularność i dziś są powszechnie dostępne. Możliwość dotarcia do takiego sprzętu znacznie obniżyła też jego cenę – dziś ukryte kamery są w zasięgu portfela przeciętnego użytkownika.
Współczesne kamery szpiegowskie – czym się charakteryzują?
Nowoczesne urządzenia szpiegowskie takie jak kamery są przede wszystkim wszechstronne. Pozwalają na zarejestrowanie wysokiej jakości dźwięku i obrazu, zachowując jednocześnie niewielkie rozmiary. Spójrzmy na moduł rejestratora Full HD „DIY”. Urządzenie przeznaczone jest do własnoręcznego ukrycia, dzięki czemu jego możliwości są naprawdę szerokie. Jej wymiary są podobne do niewielkiego guzika, a obiektyw pozwala ukryć ją np. w kluczykach od samochodu, pendrivach czy różnych przedmiotach w domu. Kamera nagrywa z jakością FullHD, zbierając przy okazji dźwięk z 5 metrów.
Powyższy rejestrator nie ma wprawdzie Wi-Fi, ale wiele współczesnych kamer takowy posiada. Na co pozwala ta funkcjonalność? Dzięki zdalnemu połączeniu z urządzeniem masz możliwość podglądania otoczenia w czasie rzeczywistym. To nie tylko sposób na szpiegowanie, ale też ochronę własnego mienia.
Ciekawe ukryte kamery do zastosowania profesjonalnego i „domowego”
Moduł rejestratora Full HD „DIY” to jedno z tych urządzeń, które możesz zastosować zarówno do zadań profesjonalnych (w pracy detektywa, śledczego czy w ochronie) jak i domowych (jako ochrona mienia czy zabezpieczenie przed nieuczciwą nianią do dziecka – możliwości są szerokie). Takich sprzętów w naszej ofercie znajdziesz więcej.
Kamera 4K z Wi-Fi w pilocie do auta to urządzenie przypominające pilot do auta. Posiada wbudowany moduł bezprzewodowy, dzięki czemu obraz można oglądać za pomocą zewnętrznego sprzętu, oddalonego od kamery o maksymalnie 30 metrów (np. smartfonu). Jej największą zaletą niewątpliwie jest jakość nagrania (4K czyli Ultra HD). Sprzęt pozwala też na rejestrację 90 minut nagrań na jednym ładowaniu baterii (bez włączonego modułu Wi-Fi).
A co jeżeli trudno będzie wytłumaczyć Ci obecność kluczyków do auta w Twoim płaszczu? Postaw na rejestrator FullHD z obrotową kamerą, który przypomina pendrive. Pamięć przenośną można mieć w każdym momencie i nie będzie to budziło żadnych podejrzeń. Wspomniany rejestrator nagrywa obrazy o rozdzielności 1920 x 1080, a jego bateria działa do 8 godzin. To wystarczy na zarejestrowanie najważniejszych zdarzeń w trakcie dnia. Pomocny w pracy będzie też bardzo czuły mikrofon (do 10 metrów zasięgu) oraz detektor ruchu.
Jak widzisz, ukryte kamery szpiegowskie bardzo zmieniły się przez lata. Dużo łatwiejszy jest też dostęp do nich. Jeżeli szukasz nowoczesnego urządzenia, a nie wiesz jaki sprzęt wybrać – zapraszamy do kontaktu. Pomożemy Ci w znalezieniu tego najbardziej odpowiedniego.
Pingback: Jak ewoluował sprzęt detektywistyczny? - Blog detektywistyczny - AlfaTronik