Postęp technologiczny i rozwój technik inwigilacji budzi wiele kontrowersji i pytań. Czy już nie możemy czuć się bezpiecznie? Czy każdy mój ruch jest obserwowany? Jeszcze kilkadziesiąt lat temu ukryte kamery były tak kosztowne, że ich wykorzystywanie ograniczało się do niewielu sytuacji. Obecnie, kiedy niektóre z nich kosztują zaledwie kilkaset dolarów, każdy może kupić urządzenie, które rejestruje krystalicznie czysty dźwięk i wideo w pełnej wysokiej rozdzielczości. Czy to nie jest niepokojące?
Ukryte kamery w służbie prawom człowieka
Oczywiście wszelkie obawy, w obszarze ochrony prywatności, są uzasadnione. Technologia jest narzędziem i tak jak każde narzędzie może być użyte do celów zgodnych lub niezgodnych z prawem i naszą moralnością. W kontekście kamer i podsłuchów częściej słyszymy o tych mniej moralnych sposobach wykorzystania, i zapominamy, jak wiele pozytywnych zmian mogą wprowadzić w życiu społecznym i politycznym.
Ukryte kamery i „zamiatanie pod dywan”
Ukryte kamery rzucają światło na to, co dzieje się w najbardziej niebezpiecznych rejonach świata. Jedną z organizacji, która toruje drogę w wykorzystaniu ukrytych kamer do inicjowania pozytywnych zmian społeczno-politycznych jest Videre. Oren Yakobovich, założyciel organizacji, wykorzystuje najnowszą technologię, aby odkryć, zweryfikować i opublikować sytuacje w których prawa człowieka są łamane. Yakobovich uważa, że jest to niezwykle ważne. Ludzie, którzy dopuszczają się łamania praw człowieka chcą „zamiatać je pod dywan”, w nadziei, że mogą kontynuować te działania i nikt się o nich nie dowie.
Videre dostarcza ukryte Kamery do rejestratorów do najbardziej niebezpiecznych miejsc na świecie i uzbraja w nie ludzi, którzy są bezpośrednimi świadkami i ofiarami wielu tragicznych wydarzeń. Tworzą dzięki temu nie tylko prawdziwą relację sytuacji w danym rejonie świata, ale również produkują autentyczny, pozbawiony manipulacji przekaz medialny. Ponadto dowody zebrane w ten sposób są wykorzystywane w procesach sądowych. Yakobovich w swoim wystąpieniu na TED-talks przedstawił historię kobiety o imieniu Mary z wioski w Afryce. Mary została wezwana na spotkanie, które miało na celu zastraszenie jej i nakłonienie do głosowania na konkretną partię. Kobieta, narażając swoje życie, zgodziła się na uwiecznienie przebiegu spotkania i wielu innych niepokojących wydarzeń przy użyciu kamery ukrytej w swojej sukni. Nagrania ujawniły przerażające taktyki partii rządzącej. Gdyby nie technologia takie kwestie nadal pozostałyby z dala od oczu opinii publicznej.
Więcej na ten temat w linku poniżej:
– doradca w zakresie urządzeń do inwigilacji i kontrinwigilacji, praktyk wykrywania oraz ekspert w zakresie survivalu.