Profesjonalny detektyw potrafi pozyskać szereg informacji, wykorzystując do tego w pełni legalne źródła. Dzięki temu nie naraża się na problemy prawne, a przygotowany przez niego materiał dowodowy może być wykorzystywany później w sądzie. Rodzajem działań inwigilacyjnych na bazie legalnie dostępnych źródeł jest SOCMINT. Co warto o nim wiedzieć? W jaki sposób śledczy wykorzystują tę technikę do pozyskiwania informacji i przede wszystkim – jakie dane można w ten sposób pozyskać?
W przestrzeni publicznej od kilku lat funkcjonuje pojęcie OSINT. To tzw. biały wywiad, czyli rozpoznanie sytuacji na bazie ogólnodostępnych źródeł. Prywatne agencje detektywistyczne, a także służby śledcze korzystają z informacji zawartych w publicznych bazach, literaturze, Internecie czy rozmów. Do rodzaju techniki OSINT możemy zaliczyć właśnie SOCMINT.
Czym jest SOCMINT? Co warto o nim wiedzieć?
SOCMINT (skrót z angielskiego Social Media Intelligence) to rodzaj białego wywiadu, który skupia się na konkretnych źródłach informacyjnych, dostępnych w Internecie. Osoby korzystające z technik socmintowych analizują dane, które można znaleźć w różnego rodzaju mediach społecznościowych.
Jakie social media mogą być źródłem informacji? Nie ma tu ograniczeń. Wiele o obserwowanym podmiocie może mówić konto na Facebooku, wpisy na Instagramie, przemyślenia publikowane na platformie X (kiedyś Twitter) czy LinkedInie. Wszystko to jest często albo publiczne, albo ukryte w tak mało sprawny sposób, że każdy może zobaczyć dostępne tam treści.
Dlaczego SOCMINT jest jednym z najpopularniejszych rodzajów technik osintowych, z których korzystają np. prywatni detektywi? Przede wszystkim to dostęp do powszechnych informacji, udostępnianych przez masę ludzi. Konta w mediach społecznościowych ma kilka miliardów ludzi. Wiele samodzielnie umieszcza tam masę informacji, przydatnych w przygotowaniu kompleksowej dokumentacji dowodowej w najróżniejszych sprawach.
Czytaj także: Czy wywiad może być legalny? Sprawdź czym jest OSINT
Jakiego rodzaju informacje można pozyskać dzięki technologii SOCMINTu?
SOCMINT daje dostęp do naprawdę wielu bogatych danych. Umożliwia działanie w poszukiwaniu osoby zaginionej czy ustalaniu przyczyn przestępstwa, czy motywacji osoby, która dopełniła się czynu karalnego. Przykładem jest tutaj m.in. ustalenie okoliczności głośnego wypadku na A1 i historii jego sprawcy, Sebastiana M. (przy pomocy internautów i prywatnych detektywów).
Co zaliczymy do danych udostępnianych w mediach społecznościowych?
- Informacja o miejscu zamieszkania.
- Dane na temat stanu majątkowego.
- Szczegóły życia matrymonialnego i rodzinnego.
- Aktualny wygląd.
- Dane dotyczące miejsca pracy.
Konta w mediach społecznościowych są skutecznym sposobem analizy życiorysu danej osoby i jej relacji ze znajomymi (np. przyjaźnie, związki, stosunki w pracy). Newsy, posty, materiały multimedialne i zdjęcia, lista znajomych, reakcje, komentarze, tagi, polubione profile itd. pozwalają wyłonić właściwy obraz człowieka, który jest obserwowany przez detektywa.
Dane mogą być zbierane w sposób aktywny i pasywny. Aktywny sposób zbieranie danych polega na interakcji ze śledzonym obiektem. Zaliczamy do tego m.in. rozmowy w wiadomościach prywatnych czy np. komentowanie wpisów. Obserwowanie danego konta i „dodawanie go do znajomych” również zalicza się do aktywnej formy prowadzenia śledztwa. Z kolei forma pasywna opiera się wyłącznie na obserwacji kont, bez wchodzenia w jakąkolwiek interakcję bezpośrednią. Jest najczęściej mniej skuteczna, ale za to bardziej dyskretna i zapewnia mniejsze ryzyko dekonspiracji.
Zalety i wady analizowania mediów społecznościowych
Największą zaletą SOCMINTu jest przede wszystkim dostęp do wielu powszechnych informacji, których pozyskanie nie łamie prawa. Analizując informacje na różnych profilach w wielu social mediach można zbudować określony profil obserwowanego obiektu, poznać jego historię, motywację do działania, zachcianki, fanaberie, a nawet stwierdzić, czy prowadzi drugie, równoległe życie.
Niestety, nie zawsze dostęp do tych danych jest łatwy. Użytkownicy blokują konta dla zewnętrznych obserwatorów i stają się bardziej rozważni. Nie wszystko publikują też w mediach społecznościowych. Niekiedy pozyskane w mediach społecznościowych informacje nie wystarczą w sądzie, aby udowodnić zdradę lub wskazać, że dłużnik dysponuje środkami, którymi mógłby spłacić swoje zobowiązania.
Mimo to warto korzystać z dobrodziejstwa, jakie przynoszą social media. Prawidłowo wykonany SOCMINT (oparty na kompleksowej analizie danych z profili w mediach społecznościowych) wraz z innymi technikami białego wywiadu może dać naprawdę skuteczny obraz sytuacji, przydatny w rozwiązaniu sprawy.